24 sierpnia 2011

Alzacja 2

Alzacja słynie z wielu rzeczy jak np.z dobrego jedzenia,wspaniałych widoków gór, drewnianych domów (nazwa francuska to colombage ),dobrego, piwa, wina i sadze ze jeszcze innych wielu rzeczy .
Chce wspomnieć tutaj o bocianach, jest ich mnóstwo w Alazacji i Lotaryngii , od dziesiątek lat to ,symbol tych regionów ,kilka zdjęć zrobionych w miasteczku Munster i już tłumacze dlaczego niektóre bociany są zamknięte.Chodzi o to aby bociany nie odlatywały do cieplejszych krajów a zostały we Francji cały czas ,kilka z nich nie wszystkie bociany są zamykane na trzy lata ,aby straciły instyt podróży , po trzech latach są wypuszczane na wolność i mieszkańcy miasteczka   oczywiście cały rok je dokarmiają .





 i tu już na wolności i są wszędzie jak widać na zdjęciu, chyba nie ma domu w Muster gdzie by nie było bocianiego gniazda .




Kwiaty na domach w Alzacji to tak jak bociany są wszędzie



 Ciekawe piwo no nie ;-) szczególnie nazwa  etykieta .




 Teraz spencerek po mieście o nazwie Colmar, malowniczy i sadze najładniejszy jaki znajduje się Alzacji .Malownicze drewniane domy, wojna ich nie dotknęła ani pierwsza ani druga .Kwiaty wszędzie gdzie się spojrzy.


Kilka ciekawostek,oto najmniejszy dom jaki widziałam 12m² i osoba która wybudowała go, ponoć wspinala sie po linie aby wejść do domu.

W Colmar żył pewien rzeźbiarz o  nazwisku Frédéric Auguste Bartholdi jeśli nie znacie tego nazwiska to zajrzyjcie tutaj klik klik ,tak był to jeden z autorów Statuy Wolności ,oto rzeźba jego autorstwa która znajduje się obok wejścia do muzeum Frédéric Auguste Bartholdi .

Historyczne uliczki wypełnione są sklepikami dla turystów i oczywiście nie może zabraknąć bocianich maskotek .







cdn :-)