Beata, ręczna aplikacja to już chyba Twoja specjalność :) a jeszcze pikować będziesz ręcznie ?! Powtórzę za Koroneczką - takie patchworki najbardziej lubię
Krzysiu a pamiętasz moje początki o zgrozo hihi :-D ,będę ręcznie pikować toż taki patchwork pikować na maszynie to grzech ;-D Bartek pracy tak sporo ale jak się lubi to się nie liczy , czasu to sama przyjemność. dzięki za odwiedziny :-)
Przecież to mój domek :) Doskonale rozwinęłaś przestrzeń wokół niego. Nie mogę się doczekać końca końcowego efektu. Wtedy chyba już się nie otrząsnę haha :):)
bagiennka no to fajny masz domek:-D ,Orin dla mnie skomplikowane są te wszystkie wyroby co Ty robisz :-) a każda z nas powie przecież to łatwe , dzięki wam za wizytę :-))
Ależ cudny! Wyszedł bajkowy obrazek!
OdpowiedzUsuńPrzecudny :) Zazdroszczę wprawy w aplikacjach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrze-pię-kny. Zazdroszczę zdolności :)
OdpowiedzUsuńPiękny!! Ileż to wymagało pracy!
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda!! pięknie skomponowany!
OdpowiedzUsuńPiękny! Takie patchworki najbadziej lubię!
OdpowiedzUsuńO! Tak, tak! Klasyka! Brawo Beata :)
OdpowiedzUsuńSliczny jest,podziwiam za cierpliwosc i ogrom wlozonej pracy :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorystycznie a aplikacje to prawdziwe mistrzostwo. Bardzo ciekawa jestem jak będzie wyglądał wykończony, co z tego będzie? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzięki za wizytę dziewczyny :-))
OdpowiedzUsuńKiboko to będzie patchwork na ścianę ,planuje ręczne pikowanie wiec to jeszcze trochę potrwa .
Beata, ręczna aplikacja to już chyba Twoja specjalność :) a jeszcze pikować będziesz ręcznie ?!
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Koroneczką - takie patchworki najbardziej lubię
oglądać :)))))
O ja cię nie mogę! Ile tu pracy włożone! Efekt niesamowity!
OdpowiedzUsuńKrzysiu a pamiętasz moje początki o zgrozo hihi :-D ,będę ręcznie pikować toż taki patchwork pikować na maszynie to grzech ;-D
OdpowiedzUsuńBartek pracy tak sporo ale jak się lubi to się nie liczy , czasu to sama przyjemność.
dzięki za odwiedziny :-)
Przecież to mój domek :) Doskonale rozwinęłaś przestrzeń wokół niego. Nie mogę się doczekać końca końcowego efektu. Wtedy chyba już się nie otrząsnę haha :):)
OdpowiedzUsuńTo niemożliwe, żeby coś tak skomplikowanego można było uszyć... Jestem pełna podziwu :D
OdpowiedzUsuńbagiennka no to fajny masz domek:-D ,Orin dla mnie skomplikowane są te wszystkie wyroby co Ty robisz :-) a każda z nas powie przecież to łatwe , dzięki wam za wizytę :-))
OdpowiedzUsuńKtóryś raz przyglądam się temu patchworkowi - jest absolutnie śliczny:) Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńMarysiu dziękuje bardzo właśnie pokazuje go skończonego :-)
OdpowiedzUsuń