14 października 2013

Mój ogród


Tydzień temu odbyła się coroczna wystawa L'Association Belge du Patchwork na która wysłałam mój patchwork , "Mój ogród" mogę go Wam w końcu pokazać w całej okazałości .:)


 Patchwork zaczęłam szyć już jakiś czas temu i niektóre kwiaty uszyłabym bym w tej chwili trochę inaczej ale tak chyba czasem bywa :) na początku nazwalam go" Babciny ogród" dlatego ze szyłam go  według książki wydana przez Eleonor Burns i tak właśnie nazwala go Grandmother's Garden Quilt ale zmieniłam nazwę bo połowę kwiatów sama  wymyśliłam których nie ma w jej książce i jeszcze kilka zdjęć które robiłam jak podczas szycia patchworku .
Niektóre z kwiatów pokazałam już na moim poprzednim blogu , i dlatego maja ten zielone napis na zdjęciach. 



















23 komentarze:

  1. Patrzę i patrzę i nie mogę skończyć, te kwiaty są jak żywe, przepiękne. Nadałaś im cudowny kształt, pięknie je wykończyłaś i ubrałaś w śliczne ubranka. Przepiękna praca. Widziałam już ten wzór ale kwiaty były z kwiecistej tkaniny - to co zrobiłaś to prawdziwy majstersztyk:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiboko, Babara dziękuje bardzo :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Beata, śliczny ogród uszyłaś! Bardzo mi się podoba, bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo Beata! Bardzo fajny pomysl I swietna realizacja!!! Lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Danka hihi ja tez lobię :D dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo piękne uszycie! Robótka majstersztyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Beata, a jaki wymiar ma cały patchwork? Piszesz to gdzieś? Pytam dlatego, że kwiatki wydają mi się być tylko troszkę większe od naparstka! Zegarmistrzowska robota i efekt znakomity :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześlicznie Tobie to wszystko wyszło: ) Jestem zachwycona Twoimi kwiatami, są cudowne: )

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo udane aplikacje koszow kwiatow, ladna kolorystyka-taka zywa,, swietny uklad blokow, calosc prezentuje sie okazale..zdolna jestes ,Gratuluje.)

    OdpowiedzUsuń
  10. Beatko wiedz, że dla mnie Twoje prace to mistrzostwo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. cudo:))))
    mistrzowska praca! podziwiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. śledziłam go od początku bo kocham kwiaty, długo go szyłaś ale warto było bo jest po prostu cudny!!!!!
    najbardziej chyba podobają mi się hiacynt i konwalie :)
    ech... napatrzeć się nie mogę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Monia ,Karolina ,Alicjo,Sylwio , Elu dziękuje bardzo dziewczyny :)
    Aniu dzięki,patchwork nie jest mały 180 na 220 cm wiec to tylko złudzenie ze kwiaty są małe
    Renulek dzięki, słuchaj już dawno go uszyłam , a ze za bardzo w domu nie mam gdzie powiesić to czekałam na wystawę aby zrobić takie zdjęcie w całości bo zupełnie inaczej wygląda zdjęcie patchworku położonego na podłodze .

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękna praca,mistrzowskie wykonanie. Nie wiem czy wiesz,że twój poprzedni blog i ten "babciny ogród" to moje pierwsze zetknięcie się z oglądaniem w necie patchworku.Jestem do dziś urzeczona tym,co tam zamieściłaś..Pozdrawiam i gratuluję!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny patchwork ! Każdy kwiatek oglądam kilka razy, wracam do skończonej pracy, to mistrzostwo świata !
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pamiętam pierwsze bloczki, już wtedy mnie zachwycały, nic dziwnego, że całość powaliła na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Danusiu dziękuje ślicznie za twój komentarz nie nie widziałam ze mój blog był pierwszym twoim zetknięciem z patchworkiem , milo mi :)
    Wandziu Krzysiu dziękuje ślicznie za wizytę :))

    OdpowiedzUsuń
  18. O mateńko, szczęka mi opadła! Coś pięknego! nawet nie chcę sobie wyobrażać ogromu pracy, jaką trzeba włożyć w powstanie takiego dzieła sztuki - bo tak trzeba to nazwać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuje ślicznie Danka spędziłam przy nim kilkadziesiąt godzin a moze i więcej, ale jak miałam radochę jak go skończyłam :D dziękuje Ci za wizytę :)

    OdpowiedzUsuń